Ignacy Jan Paderewski był nie tylko wybitnym pianistą, ale także politykiem i społecznikiem, a przede wszystkim - wielkim patriotą. Choć Paderewski miał wyjątkową łatwość zdobywania sympatii innych, swoją oszałamiającą karierę zawdzięczał w głównej mierze... kobietom. To one, jego muzy, żony i kochanki praktycznie go stworzyły, czyniąc z niego gwiazdę międzynarodowego formatu. One stały za nim murem w chwilach dobrych i trudnych. A kobiet było w jego życiu wiele, bowiem ten niewysoki mężczyzna z burzą rudych włosów na głowie, jak przysłowiowy magnes przyciągał przedstawicielki płci pięknej, i to nie tylko te urodziwe, lecz także te wpływowe, ale przede wszystkim obdarzone niebanalną osobowością. Dla niego zdradzały mężów. Dla niego porzucały mężów. Dla niego wykorzystywały znajomości, by ułatwić mu karierę.
Grażyna Bacewicz i Andrzej Biernacki poznali się w Warszawie w 1935 roku. Ona, wówczas dwudziestosześcioletnia kompozytorka i skrzypaczka po studiach w Warszawie i Paryżu. On, trzydziestodwuletni lekarz, który dzięki stypendium wyjechał na przełomie lat, 1935 i 1936 na roczny staż do Wiednia, Rzymu, Davos, Paryża, Szczecina i Berlina. Właśnie ten rok rozłąki narzeczonych zaowocował listami, na których została oparta powieść wnuczki skrzypaczki. Czas, który spędzili w oddaleniu, okazał się trudny do wytrzymania zwłaszcza dla energicznej Grażyny. Zdarzały się momenty tęsknoty, zwątpienia we wspólną przyszłość. W takich chwilach, żeby odegnać przykre uczucia, rzucała się w wir pracy. Wiedziała też, że z obrączką na palcu traktowana byłaby zupełnie inaczej, chociaż nawet w kwestii własnego ślubu szła pod prąd.
Oparta na faktach powieść o płomiennym romansie, który rozkwitał mimo odległości dzielącej zakochanych. To historia młodej, niepokornej artystki walczącej o należne jej miejsce w świecie zdominowanym przez mężczyzn, z szykującą się do wojny Europą w tle.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni